Geoblog.pl    deryngs    Podróże    Liście Klonu    Kowbojskie klimaty i Meadow in the Sky
Zwiń mapę
2013
22
sie

Kowbojskie klimaty i Meadow in the Sky

 
Kanada
Kanada, Revelstoke
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 8485 km
 
Revelstoke, British Colombia, Canada
22/08/2013 (Czwartek) - 23/08/2013 (Piątek)

23:05. Frontier Motel wita nas pustką i pogaszonymi światłami. Niedobitek z restauracyjnej kuchni upycha śmieci do pojemników przy tylnym wyjściu ewakuacyjnym. Ranczowy styl przywodzi na myśl obrazy z amerykańskich westernów.

Szukamy recepcji. Nie możemy znaleźć znaków doń prowadzących lub też jest za ciemno by je dostrzec. Znajdujemy za to 4 różne kible, które z recepcją nie miały zbyt wiele wspólnego.

Przypadkiem namierzamy wyskrobaną kredą strzałkę obok drzwi do publicznych toalet. "Recepcja". Ooo, luzik. W kierunku wskazywanym przez strzałkę jest stacja benzynowa 24/7. Mimo niewielkiego spóźnienia, bez problemu dostajemy kluczyk do pokoju. Mamy pokój dokładnie naprzeciw wspomnianych wcześniej restauracyjnych śmietników. Okna od tej strony zostawimy zamknięte ;)

Pokoik wygląda trochę jak sraka, ale jest relatywnie czysty. Mucha fruwa tu i tam, jakiś pajączek, zdechły komar - generalnie nie ma na co narzekać. Nie za 58 dolców za noc.

Chcemy iść spaciu. Niewyedukowany kierowca-pedał zostawił pod naszym oknem wielki autobus z pasażerami w środku i poszedł gdzieś sobie. Silnika nie wyłączył. Z przodu pokoju śmietniki, z tyłu wielki pierdziel. Mix smrodu z hałasem udało nam się stolerować przez jakieś 15 minut. Musiałem iść spuścić kierowcy werbalny wpierdol. Ten jednak nic sobie z tego nie zrobił i rzucił krótko "za chwilę pojadę". A chuj Ci w dupę. Odjechał po kolejnych 15 minutach.

Rano, dla odmiany, wrzuciliśmy na ruszt pity z sosem. Rzygać nam się już chce od tych pit z sosem, ale nie dajemy za wygraną ;]

Mamy w planach zapuścić się trochę głębiej w Mt Revelstoke National Park. Pada deszcz. Wcześnie rano nie było źle, ale teraz napierdala fest. Mimo to decydujemy się ruszyć tyłeczki. Ze spacerów nic dzisiaj nie będzie, za to autkiem można się gdzieś przejechać. Pojedziemy na szczyt góry trasą zwaną Meadow in the Sky.

Wskaźnik poziomu paliwa pokazuje 1/4 baku. Na górę jest max 25km. Z góry nic, bo jedziemy z góry ;) Przed wjazdem na trasę należy zapłacić symboliczną kwotę za wjazd na teren parku narodowego. Działa to w całej okolicy, aż do Lake Louise - czyli cały Yoho National Park także podlega dziennym opłatom. Jest to bardziej dobra wola i czyste sumienie niż przymus, dlatego 90% kierowców ma ten przykaz w najgłębszym poważaniu.

Jest kręto i stromo. Co kilometr czy dwa można zjechać na punkt widokowy. Po dwóch punktach widokowych wskaźnik paliwa wskazuje 1/8 baku. Po kolejnych 2 punktach jest już 0/8 baku ;p Dodatkowo z każdym kolejnym przystankiem widoczność się zmniejsza w skali logarytmicznej. W połowie drogi nie widać już prawie nic. Mamy kilka fotek, nie mamy paliwa, zawracamy, wyłączamy silnik i jedziemy na dół krętą drogą. Bez wspomagania hamulców i kierownicy. Ale co tam, silny ze mnie chłopiec to i zakręcę jak trzeba. Tłusta ze mnie świnia, to i na pedał hamulca nadepnąć mogę.

Chwilę później jesteśmy na dole. Wypada zatankować. I coś zjeść także wypada. Tankujemy pod hostelem, wciągamy wrapa w Maku i jedziemy dalej - do Yoho National Park. Śpimy dzisiaj w Golden. Jest jeszcze wcześnie i nie mamy za daleko. Gdyby pogoda była ładniejsza, pojechalibyśmy pokręcić się wokół Emerald Lake. Tylko ten deszcz. Rzęsisty i skurwiały. Totalnie.

Zbliżając się do Golden zaczyna się rozjaśniać. Farcik! Głupi ma szczęście. Jesteśmy we dwoje. To podwójne szczęście. Chyba pojedziemy nad to jezioro. Górskie butki na nogi, kurteczki przeciwdeszczowe na plecki i jedziemy dalej. Do hotelu wrócimy wieczorem.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (8)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
! Komentarze moga dodawać tylko zarejestrowani użytkownicy
 
deryngs
deryngs
Magda i Maciek
zwiedzili 7.5% świata (15 państw)
Zasoby: 82 wpisy82 170 komentarzy170 2814 zdjęć2814 51 plików multimedialnych51
 
Nasze podróże
12.10.2011 - 16.04.2012
 
 
17.08.2013 - 02.09.2013